Umiejętności przedsiębiorcy – co pomoże Ci prowadzić firmę?
Do niedawna gdy ktoś pytał mnie czym się zajmuję odpowiadałam, że jestem blogerką. Na ogół zapadała wtedy mini-sekundka ciszy, a ja czułam przepływ dość dziwnej energii między nami. Mogłabym powiedzieć, że mój rozmówca patrzył na mnie z odrobiną politowania, nie dowierzał, może zazdrościł, a może był zbity z pantałyku bo co to za zawód “blogerka”. Nie wiem, bo nie byłam w jego skórze. Prawda jest taka, że ja sama nie czułam się do końca ok z tym, czym się zajmowałam. Uwielbiałam i nadal uwielbiam pisać. Blogowanie otworzyło przede mną mnóstwo drzwi i nauczyło wielu nowych rzeczy, ale.. ten zawód “blogerka” trochę mnie uwierał, a ja chyba projektowałam swoje uczucia na całą rozmowę. No, ale… pewne rzeczy się zmieniły.
Nie mówię już o sobie, że jestem “blogerką”. Nie definiuję się przez mojego bloga – owszem, jestem z niego dumna, ale nie zamykam swojej działalności w definicji blogowania czy bycia influencerką.
Jestem twórczynią treści – moja praca daje wartość, tworzę treści, które wspierają i inspirują, które rozwijają biznes mój (i nie tylko)!
Jestem edukatorką – uczę innych jak wynieść ich treści i komunikację w świecie online.
Jestem kreatorką – tworzę nowe (i nowatorskie!) produkty, projektuję doświadczenia, wychodzę poza szablon.
Jestem przedsiębiorczynią – prowadzę firmę, która utrzymuje mnie i moją rodzinę, współpracuję z fantastycznymi kobietami i uwielbiam tworzyć mój biznes w świecie online.
Jestem szefową – deleguję zadania, pracuję z zespołem, biorę na siebie odpowiedzialność za to, co robimy.
Nie byłabym żadną z tych osób, gdybym kiedyś nie została blogerką. I to jest piękne – stawiając na rozwój i lepsze poznanie siebie wyrobiłam w sobie nowe cechy, zdobyłam wiedzę i poszerzyłam horyzonty. W dzisiejszym tekście opowiem ci o kilku z nich – przed tobą kilka umiejętności przedsiębiorcy, które pomogły mi zmienić się z blogerki w szefową.
Umiejętności przedsiębiorcy, które pomogą Ci prowadzić firmę
Czym jest umiejętność? Z definicji to coś, czego możemy się nauczyć. Niektóre z nich będzie nam łatwiej wprowadzić w życie – to te, które są zgodne z naszym temperamentem, z naszymi wrodzonymi talentami i predyspozycjami, z charakterem i osobowością. Niektóre mogą przysporzyć trochę problemów. Ale generalnie umiejętności przypominają mięśnie. Wszyscy mamy szansę je rozwijać i budować. Umiejętności przedsiębiorcy zresztą rozwijamy tak samo jak mięśnie na siłowni – przez pracę, trening i zaangażowanie. Oto moje ulubione umiejętności przedsiębiorcy – mam nadzieję, że znajdziesz tu też coś dla siebie!
#1 Umiejętność przedsiębiorcy: zmiana przekonań
Pierwsza i najważniejsza umiejętność przedsiębiorcy – i tak naprawdę każdego człowieka, który chce się świadomie rozwijać – to praca z przekonaniami. Musimy nauczyć się je wyłapywać, przepracowywać i zmieniać, aby na serio móc iść do przodu. Przekonania siedzą głęboko w nas, to “pamiątki”, które często dostaliśmy jeszcze w dzieciństwie i jeśli zdarza ci się myśleć na przykład:
jestem leniwa
brakuje mi samodyscypliny
nie potrafię planować
pieniądze się mnie nie trzymają
kobiety nie odnoszą sukcesów w biznesie
nie ogarniam tego całego świata online
ta książka jest dla mnie za mądra
to już na starcie bardzo utrudniasz sobie rozwój i stawianie jakichkolwiek kroków do przodu na ścieżce zdobywania kolejnych umiejętności przedsiębiorcy. Mózg lubi pracować “na skróty” więc bardzo często ułatwia sobie działanie bazując na tych głęboko zakorzenionych przekonaniach – niestety dzieje się to z krzywdą dla nas.
Dobra wiadomość jest taka, że z przekonaniami da się pracować – ta praca może zająć trochę czasu i kosztować nas sporo energii, nie ma co liczyć na zmianę z dnia na dzień, ale już samo nazwanie przekonań zmienia wiele. Świetnym narzędziem, które wyjaśnia temat dogłębniej jest kursoksiążka “Asertywność i Pewność Siebie” od Pani Swojego Czasu – kupiłam ją ze względu na budowanie pewności siebie, ale to rozdział i ćwiczenia związane z przekonaniami dały mi jak na razie najwięcej!
#2 Umiejętność przedsiębiorcy: praca w skupieniu
Praca w skupieniu nad tym co ważne (a niekoniecznie pilne) nie jest prosta – w dzisiejszych czasach mamy skłonność do multitaskingu i przeskakiwania z zadania na zadanie. Na początku jest trudno, uwaga ucieka, łatwo jest stracić focus i rozproszyć się kolejnym mailem czy powiadomieniem migającym na telefonie. Ale im częściej próbujesz, im więcej stwarzasz sobie okazji do pracy w skupieniu, im odważniej bronisz swoich priorytetów, im szybciej wracasz na dobre tory, tym szybciej widzisz efekty. A z widocznymi efektami rośnie motywacja.
Praca w skupieniu to umiejętność przedsiębiorcy, która szybko wysunie cię do czołówki – mówię to bardzo serio. Na początku roku Magdalena Komsta i ja zaczęłyśmy działać jako partnerki wspierające się do pracy w skupieniu właśnie – nasz układ miał bardzo jasno określone zasady, a jego celem było to, żeby każda z nas przez godzinę dziennie pracowała nad wybranym projektem. Efekt? Po 10 dniach takiej pracy wysłałam do korekty #miniWorqbook który na początku lutego trafi do sklepu, razem z nim powstał webinar i cały system sprzedaży nowych produktów.
Co tu się zadziało? Znałam swoje priorytety i nie dawałam rozpraszać się drobiazgom – umiejętność pracy w skupieniu i solidny partner wspierający pomogły mi zrobić w ciągu 2 tygodni więcej niż przez całe pierwsze półrocze minionego roku. Więcej o skupianiu się na jednej czynności lub projekcie na raz dowiesz się z genialnej książki “Esencjalista” – to pozycja obowiązkowa w biblioteczce przedsiębiorcy!
#3 Umiejętność przedsiębiorcy: odpuszczanie
Gdy dopiero zaczynasz pracę na swoim bardzo trudno jest powiedzieć nie kolejnym okazjom i propozycjom, które pojawiają się na twojej drodze – w każdym razie ja tak miałam na początku prowadzenia bloga i firmy. Prośba o zdjęcia? Jasne! Tekst przygotowany za 400zł i paczkę przypraw? No oczywiście! Czasochłonne poprawki do zaakceptowanego już materiału video bo “klient zmienił zdanie”? Jak najbardziej, przecież “klient nasz pan”. No właśnie nie.
Odpuszczanie i mówienie NIE to bardzo ważna umiejętność przedsiębiorcy – pamiętaj, że każde NIE powiedziane komuś lub czemuś innemu to miejsce na TAK dla rzeczy, które są ważne dla ciebie. Pewnie słyszałaś już te słowa wcześniej, ale prawdziwe czary zaczynają się dziać wtedy, gdy potraktujesz je jako swoją zasadę w życiu i biznesie i zaczniesz działać zgodnie z nimi.
Znajomość priorytetów bardzo się tutaj przydaje, pomaga też stworzenie sobie zestawu zasad, które oszczędzą ci wysiłku i będą niejako “decydować” za ciebie. Z czasem mówienie NIE staje się coraz łatwiejsze, a zasady mogą się zmieniać. Ja trzymam je zapisane na karteczce post it w planerze i co tydzień przesuwam na kolejną stronę, aby o nich pamiętać i… dopisywać nowe!
Czemu mówię NIE w tym roku? Nie podejmuję się współprac barterowych, nie udzielam indywidualnych konsultacji i wsparcia, nie negocjuję cen (robię coś za pełną cenę albo za darmo), nie jeżdżę na konferencje jako uczestnik, a od niedawna – nie robię wywiadów w formie spotkań, chcę mieć zestaw pytań i możliwość odpowiedzi na nie na piśmie.
Gdy coś już przejdzie przez moje sito odpuszczania (na przykład propozycja współpracy) potem musi być zgodne z powyższymi zasadami. Decyzję zostawiam sobie na koniec. Odmawianie to umiejętność przedsiębiorcy, która sprawia, że moje NIE jest szybkie, a TAK długie i przemyślane.
#4 Umiejętność przedsiębiorcy: systematyczność i cierpliwość
W “Atomowych Nawykach” James Clear pisze o tym, że większość procesów potrzebuje czasu, pracy “za kulisami”, a ich efekty zobaczymy dopiero po jakimś czasie. Przytacza tu historię kostki lodu, która zaczyna się topić dopiero w momencie gdy temperatura podskoczy do zera. Mimo tego że wcześniej powoli podnoszono temperaturę pomieszczenia w której znajdowała się kostka lodu od -5 stopni, przez -4, -3, -2, -1 do 0 właśnie dopiero ten ostatni skok sprawił, że lód zaczął się topić. Dopiero wtedy zobaczyliśmy efekt.
Cierpliwość i wytrwałość to dwie umiejętności przedsiębiorcy, które moim zdaniem mogą zaważyć o sukcesie lub porażce. Warto nad nimi pracować i działać tak, aby cieszyć się samym procesem ponieważ prowadząc firmę lub rozwijając bloga na efekty często trzeba trochę poczekać. Nic nie dzieje się samo, ale też nic nie dzieje się od razu, a momenty przełomowe, wielkie “bum”, które obserwujemy z zewnątrz często są wynikiem systematycznej i cierpliwej pracy!
#5 Umiejętność przedsiębiorcy: planowanie i realizowanie
Systematyczność i wytrwałość na nic się jednak zdadzą jeśli nie umiemy planować, myśleć strategicznie, działać z głową, a nie od czapy. Dobry plan, stworzony w oparciu o większą wizję, realizujący nasze cele da nam pewność, że ta cała cierpliwa praca i zaangażowanie, które w nią wkładamy budują to, co chcemy zbudować. Bo wiecie – można pracować systematycznie, robić małe kroki, dawać z siebie wszystko, a w połowie drogi zdać sobie sprawę, że te kroki owszem, były – tylko postawiono je nie w tym kierunku, w którym warto.
Planowanie to umiejętność, której można się nauczyć. To nie jest wiedza tajemna. Świetnym narzędziem, które w nauce planowania pomoże holistycznie, uwzględniając cały proces i dając okazję na bieżąco pracować z konkretami jest kursoksiążka “Cele i Planowanie” od Pani Swojego Czasu. Myślę, że to świetna pozycja dla osób, które z planowaniem nie mają wiele wspólnego lub potrzebują wsparcia, bo mimo że planują to realizowanie wychodzi im kiepsko.
Planowanie (i mam na myśli tu planowanie tak, aby realizowanie później było możliwe!) to umiejętność przedsiębiorcy, która przyda się na różnych etapach pracy, rozwoju i życia w ogóle.
#6 Umiejętność przedsiębiorcy: delegowanie zadań
Kilkanaście miesięcy temu niemal nałogowo słuchałam podcastów Jenny Kutcher, która bardzo dużo opowiada o swoim zespole i o tym jak deleguje w nim różne zadania, tak aby dla niej zostało do zrobienia to, w czym jest najlepsza, czyli tworzenie treści. Pamiętam, że wtedy stukałam się w głowę – wolałam być Zosią-Samosią, która chwali się, że sama może wszystko.
Moje podejście zmieniło się gdy zostałam mamą i czas, który mogłam przeznaczyć na pracę skurczył się do minimum. Przekonałam się wtedy, że sama nie dam rady i zaczęłam rozglądać się za osobą do pomocy – w ten sposób rozpoczęła się moja współpraca z Asią. Okazuje się jednak, że delegowanie zadań to umiejętność przedsiębiorcy, której też trzeba się nauczyć – Asia zresztą to potwierdziła, nie każdy umie sprawnie delegować zadania.
Myślę, że kluczem tutaj jest zadbanie o porządek, stworzenie dobrego planu i świadomość tego gdzie pomoc jest nam potrzebna. Bardzo się cieszę, że dałam sobie czas, aby delegowania zadań uczyć się wspólnie z Asią – zaczęłyśmy od małych projektów, które pomogły nam poznać się lepiej i wyczuć sposób w jaki obie pracujemy najskuteczniej. Po kilku miesiącach, gdy na horyzoncie pojawił się pomysł na #Worqbook miałyśmy już do siebie duże zaufanie, a ja bez problemów oddałam Asi wiele zadań. Do dzisiaj powtarzam, że bez umiejętności delegowania zadań worqshop nie rozwijałby się tak szybko!
#7 Umiejętność przedsiębiorcy: stosowanie zdobytej wiedzy
Pracując na swoim, zwłaszcza w jednoosobowej działalności, będąc jednocześnie twórcą, sprzedawcą, marketerem, księgowym i zaopatrzeniowcem łatwo jest wpaść w spiralę ćpania wiedzy. Ciągle mamy wrażenie, że nie jesteśmy wystarczająco dobrze wyedukowani w jakimś temacie więc uczymy się non stop, staramy się dotrzeć do dna. Chowamy się za zasłoną nauki – która sama w sobie jest super, zdobywanie wiedzy to świetna umiejętność przedsiębiorcy – i zamiast działać wkuwamy. Zamiast stosować wiedzę w praktyce, eksperymentować, sprawdzać jak działa u nas i testować najróżniejsze rozwiązania i konfiguracje słuchamy podcastu za podcastem i zapisujemy się na kolejne szkolenia.
Stosowanie wiedzy w praktyce to umiejętność przedsiębiorcy, która szybko wysunie cię na prowadzenie. Serio! Na ostatnim webinarze padło pytanie czy jest sens dzielić się wiedzą za darmo, czy to nie jest strzał w kolano bo przecież podając gotowe rozwiązania stracimy potencjalnych klientów – nic bardziej mylnego! Bardzo mało ludzi działa z wiedzą, którą zdobywa. Nie bądź jedną z tych osób!
#8 Umiejętność przedsiębiorcy: odpoczywanie i celebrowanie osiągnięć
Wychodzę z założenia, że w pracy – tak jak w życiu – są gorące okresy, w których dajemy z siebie dużo i dla równowagi potrzebujemy tu czasu spokoju, ładowania baterii, odpoczynku i świętowania. Świadomy odpoczynek to umiejętność – warto się tego nauczyć dla dobra swojego i swojego biznesu. Przerwy są ważne. Docenianie małych sukcesów również. Prowadząc własną firmę łatwo jest się po prostu wypalić – dlatego odpoczywanie to umiejętność przedsiębiorcy, którą warto zdobyć i praktykować – najlepiej codziennie!
Świętowanie z kolei pozwala nam lepiej wyłapywać pozytywne sytuacje i je doceniać, a w większej skali – powtarzać. Zamiast nieustannie próbować poprawiać to, co nie wychodzi może lepiej wrócić do sytuacji, które poszły świetnie i na nich właśnie budować?
#9 Umiejętność przedsiębiorcy: analizowanie i wyciąganie wniosków
Umiejętność przedsiębiorcy bez której będzie ci bardzo ciężko? Myślenie! A tak serio – to myślenie, które pomoże ci wyciągać wnioski czyli analizowanie. Musisz wyrobić w sobie nawyk robienia podsumowań i analizowania tego, co wychodzi, a co niekoniecznie – nawet nie zdajesz sobie sprawy jak mało osób to robi w efekcie ciągle powtarzając te same błędy. Wiele osób widzi, że coś sprawdza się u innych, kopiuje ten model u siebie i w ogóle nie zadaje sobie trudu, aby sprawdzić, czy u niego też przynosi to efekty.
Sama mam kilka internetowych “zgapiarek” – widzę te same rozwiązania przeniesione niemal jeden do jednego. Widzę tę samą komunikację, te same tematy – czy się tym przejmuję? Nie bardzo. Ja też inspiruję się tym, co robią inni, podglądam systemy i sprawdzone rozwiązania, ale… robię to z głową. I zanim wskoczę na głęboką wodę to sprawdzam i testuję. Jeśli coś zadziała, jeśli przynosi efekty to super – jeśli nie – odpuszczam.
Podsumowanie, analizowanie, przegląd statystyk, robienie mini audytów i wyciąganie wniosków to umiejętność przedsiębiorcy, która pomoże ci płynąć na fali i mądrze inwestować swój czas i energię!
#10 Umiejętność przedsiębiorcy: ogarnianie budżetu
Zastanawiałam się czy nie powinna być to umiejętność przedsiębiorcy od której zacznę dzisiejszy artykuł, ale trochę celowo zostawiam ją na koniec. Prawo świeżości podpowiada, że zapamiętasz ją najlepiej – o to tutaj chodzi. Edukacja finansowa w naszym kraju leży i kwiczy. Zaczynamy prowadzić firmę nie mając pojęcia czym różnią się poszczególne formy opodatkowania, nie wiemy jak wyceniać swoje usługi i produkty, działamy po omacku w kwestiach księgowych – aby się o tym przekonać wystarczy wejść na pierwszą z brzegu grupę biznesową na Facebooku.
Ogarnianie pieniędzy i budżetu to umiejętność przedsiębiorcy, którą trzeba w sobie wykształcić. Wyceniając współprace musisz wiedzieć ile jest wart twój czas, wizerunek, przestrzeń, na której opublikujesz treści i marka, która za nimi stoi. Wyceniając usługę musisz wiedzieć czym się różni cena netto od brutto. Wyceniając swój produkt musisz wiedzieć ile tak naprawdę na nim zarobisz. Nie będę tutaj nawet wspominać o ZUSie, podatkach, umowach i całej tej formalnej otoczce – tak, dobra księgowa to skarb, ale ty też musisz mieć trochę pojęcia co w trawie piszczy.
Masz z tym problem? Pieniądze i finanse nie są twoją mocną stroną? Nie jesteś umysłem ścisłym? Nie rozumiesz podatków? To wróć do punktu pierwszego i przeczytaj go jeszcze raz.
Umiejętności przedsiębiorcy – gdzie i jak je w sobie wykształcić?
Na koniec mała podpowiedź gdzie te umiejętności przedsiębiorcy zdobyć oraz jak je w sobie konsekwentnie wzmacniać! Podrzucam kilka rozwiązań i książek, które mi dały bardzo dużo na przestrzeni ostatnich miesięcy i zapraszam was do zrobienia tego samego w komentarzach!
1. Mentor – sprawa z mentorem jest o tyle trudna, że mało kto znajdzie czas aby zupełnie bezwarunkowo wspierać nas w rozwoju. Podejdź więc do tematu inaczej, wykaż inicjatywę i jako przedsiębiorca – weź sprawy w swoje ręce. Na szczęście mentor nie musi wiedzieć, że jest twoim mentorem – znajdź sobię osobę, która cię inspiruje, od której chciałabyś się uczyć i… obserwuj, słuchaj, a przede wszystkim – wdrażaj i testuj u siebie!
2. Coaching – wsparcie coacha jest fajne z dwóch powodów – po pierwsze jest to płatna usługa, która często sporo kosztuje (a to sprawi, że podejdziesz do niej serio!), po drugie dlatego, że coach tak naprawdę pracuje na tym, co już w sobie masz. Dobry coach pomoże ci lepiej poznać siebie i pracować na twoich mocnych stronach, zmusi do pogrzebania w sobie i samodzielnego myślenia, zada odpowiednie pytania w odpowiednim czasie i sprawi, że nowe umiejętności zdobędziesz po prostu szybciej.
3. Mastermind – wsparcie grupy również może pomóc ci wypracować nowe umiejętności przedsiębiorcy – to od was zależy decyzja na jakim aspekcie skupicie się podczas pracy w mastermind. Proces tworzenia swojego mastermind opisałam w oddzielnym wpisie na blogu – zajrzyj jeśli jesteś ciekawa!
4. Książki i samokształcenie – samodzielna nauka jest super – oczywiście jeśli podchodzisz do niej z głową i uczysz się skutecznie – a w temacie rozwoju nieocenionym wsparciem są tutaj książki. O moich ulubionych pozycjach wspomniałam już w artykule, ale tutaj jeszcze raz – książki, które pomogły mi zdobyć umiejętności przedsiębiorcy i przejść drogę od blogerki do szefowej!
1.Kursoksiążka “Cele i Planowanie” || 2.Kursoksiążka “Asertywność i Pewność Siebie” || 3.”Atomowe Nawyki” || 4.”Po pierwsze:Zysk” || 5.”Finansowy Ninja” || 6.”FastLane Milionera” || 7.”Zaufanie, czyli waluta przyszłości” || 8.”Esencjalista” || 9.”Skup się” || 10.”Jak oni pracują” || 11. “Narzędzia Tytanów”
W dzisiejszym tekście podrzuciłam ci sporo pomysłów i inspiracji – co z tego zabierasz dla siebie? Nad czym będziesz pracować w tym roku?
Na mojej liście jest doskonalenie się w pracy w skupieniu (w końcu słówko, które wybrałam sobie na ten rok to FOCUS!), jeszcze lepsze delegowanie zadań (i powiększanie zespołu osób, z którymi będę współpracować), skuteczniejszy i lepiej zaplanowany odpoczynek oraz wypracowanie zasad, na których będzie się opierać działanie mojej firmy.
Daj znać w komentarzu jakie umiejętności przedsiębiorcy będziesz wykształcać u siebie w tym roku! A może masz coś spoza mojej listy co jest ważne dla ciebie? Podziel się tym koniecznie!
PS. Wszystkie zdjęcia w tym wpisie są autorstwa Magdy Mizery – nie miałam jeszcze okazji ich wam tutaj pokazać, a lubię je bardzo więc nawet ten dawny blond na głowie mnie nie powstrzyma!