Kolekcje w bullet journalu – jak je wykorzystać?
Kolekcje w bullet journalu to coś, od czego zaczęła się moja przygoda z tym systemem planowania. Wiem, że bullet journal, o którym pisałam kilka tygodni temu to coś, co niezmiennie wywołuje Wasze zainteresowanie dlatego dziś odpowiem na często powracające pytanie o kolekcje w bullet journalu – co to jest, po co je wymyślono, jak z nich korzystać oraz jakie kolekcje najlepiej sprawdzają się u mnie. Przygotowałam również listę pomysłów na inne, ciekawe kolekcje, które być może zainspirują Was do stworzenia własnych.
→ DOWIEDZ SIĘ CZYM JEST BULLET JOURNAL
Co to są kolekcje?
Kolekcje w bullet journalu to po prostu tematyczne listy pomagające uporządkować ważne dla nas sprawy. Takie listy można zapisywać pomiędzy codziennymi notatkami i zadaniami lub – ja tak robię – zebrać je wszystkie w jednym miejscu, na przykład na końcu notesu. Niektórzy decydują się również na zupełnie oddzielny notes lub segregator w którym przechowują tylko i wyłącznie kolekcje.
Urokiem bullet journala jest jego elastyczność – sami możecie zdecydować jaki sposób prowadzenia tego notesu odpowiada Wam najbardziej i idealnie wpasowuje się w Wasz styl życia i planowania.
Po co prowadzić kolekcje?
Kolekcje w bullet journalu to organizacja notatek o jeden poziom wyżej – zamiast kartkować zeszyt w poszukiwaniu przepisu, pomysłu na prezent urodzinowy lub tytułu książki do przeczytania wszystko mamy poukładane i posegregowane. Kolekcje zdecydowanie porządkują zapiski w notesie, sprawiają, że łatwiej jest się w nim odnaleźć. Bardzo wygodnie jest wiedzieć, że wszystkie ważne informacje związane z daną sprawą znajdziemy w jednym miejscu.
Nawet jeśli na co dzień korzystacie z tradycyjnego plannera polecam gorąco wypróbować stworzenie kolekcji w oddzielnym notesie – szybko przekonacie się jak bardzo ułatwiają one życie.
Zresztą, to właśnie od kolekcji zaczęła się moja przygoda z bullet journalem! Na początku roku korzystałam jeszcze z tradycyjnego plannera, ale równolegle z nim prowadziłam swoje pierwsze kolekcje (możecie zobaczyć je tutaj), a część z nich przeniosłam do obecnego bujo.
Jak prowadzić kolekcje w bullet journalu?
Żadne narzędzie do planowania i organizacji nie pomoże Wam ogarnąć życia jeśli nie będziecie z nim systematycznie pracować. Tak samo jest z kolekcjami. Tylko regularne zaglądanie do notesu w którym się znajdują, dodawanie informacji i korzystanie z kolekcji sprawia, że praca z nimi ma sens. Systematyczność to po raz kolejny klucz do sukcesu, tutaj niestety nie ma drogi na skróty (albo ja jej jeszcze nie znalazłam:)
Swoje kolekcje przeglądam i uzupełniam średnio raz w tygodniu. Dodaję wtedy do kolekcji w bullet journal rzeczy, które wpadły mi w oko w ciągu ostatnich dni – pomysły na nowe posty na bloga, tytuły książek do przeczytania, nazwy i adresy miejsc, które chcielibyśmy odwiedzić, filmy do obejrzenia i całą resztę inspiracji, pomysłów i drobiazgów, które chciałabym zachować. W tym samym czasie odhaczam również to, co już udało mi się zrobić i zrealizować.
Po uzupełnieniu kolekcji w bullet journalu wykreślam lub usuwam te inspiracje z innych miejsc, w których miałam je do tej pory (czyli usuwam zdjęcia książek do przeczytania zrobione w empiku, notatki szybko naskrobane na karteczkach post it i screenshoty z informacjami o nowych knajpach) dzięki temu mam w tym wszystkim porządek i udaje mi się uniknąć chaosu.
Druga sprawa – dodając kolekcje do swojego bullet journala trzymam się zasady “less is more”. Wolę mieć w notesie kilka list, które naprawdę mi pomagają, do których wracam i z których korzystam niż kilkadziesiąt, które są bo są, stają się taką sztuką dla sztuki.
Oczywiście ilość i temat kolekcji w bullet journalu to kwestia bardzo indywidualna, ale warto zastanowić się kilka razy przed dodaniem kolejnej i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy naprawdę jej potrzebujemy, czy nie stanie się za moment kolejną sprawą do ogarnięcia, która zamiast ułatwiać skomplikuje nam życie.
Kolekcje w moim bullet journalu
W tym momencie w moim bujo znajduje się 11 kolekcji, które są bardzo związane z tym co robię i ze stylem życia, który prowadzę.
Część kolekcji jest typowo blogowa – mam tu listę pomysłów na posty na bloga, listę zmian, które chcę wprowadzić na blogu, tematy do poruszenia w grupie na facebooku, statystyki bloga i mediów społecznościowych, oraz pomysły na kolejne produkty, freebiesy i kursy online.
Druga część kolekcji dotyczy już bardziej mojego życia prywatnego, chociaż niektóre z nich przeplatają się również z tym, o czym często piszę na blogu. Mam tu wishlistę (którą ostatnio dzieliłam się z Wami na blogu), listę moich ulubionych książek, filmów i produktów, listę miejsc, które koniecznie chcemy z Fabem odwiedzić (głównie kawiarnie i knajpki z jedzeniem), listę przepisów do wypróbowania (świetnie sprawdza się przy cotygodniowym planowaniu menu!) oraz listę filmów do obejrzenia i książek do przeczytania.
Przy tych ostatnich prowadzę bardziej szczegółowe zapiski – notuję sobie kiedy obejrzeliśmy dany film i jak nam się podobał, zaznaczam też przeczytane już książki.
Pomysły na inne listy i kolekcje
Oczywiście ile osób tyle potrzeb wraz z którymi lista kolekcji w bullet journalu będzie się zmieniać i ewoluować. Przeglądając pinterest i instagram możecie znaleźć wiele więcej pomysłów na kolekcje, które być może sprawdzą się u Was i pomogą jeszcze lepiej zorganizować codzienność. Moje ulubione kolekcje wyszperane w internecie to między innymi:
- podzielona na miesiące lista urodzin/imienin rodziny i znajomych,
- lista ulubionych motywujących i inspirujących cytatów,
- lista obowiązków poszczególnych członków rodziny,
- lista pomysłów na świąteczne/urodzinowe prezenty,
- lista pomysłów co robić latem/jesienią/zimą (inspiracja do pobrania!),
- lista ulubionych piosenek/playlist na Spotify,
- lista kartek do wysłania na Święta (najlepiej od razu z adresami),
- lista projektów do zrealizowania,
- lista wyzwań inspiracyjnych w których można wziąć udział,
- lista ulubionych grup na facebooku/ulubionych blogów,
- lista zdrowych przekąsek/deserów/lunchy do pracy,
- lista rzeczy, których chcemy się nauczyć,
- lista rzeczy, które sprawiają nam radość,
- lista kreatywnych pomysłów na spędzenie czasu z dzieckiem,
- lista atrakcji turystycznych w najbliższej okolicy,
- lista pomysłów na spędzenie czasu wolnego,
- lista umówionych i zaplanowanych wizyt lekarskich,
- lista seriali, które oglądamy,
- lista zaplanowanych większych wydatków,
- lista najlepszych hashtagów na instagram,
- lista codziennych rytuałów,
- cotygodniowa (powtarzalna) lista zakupów
I tak dalej! To tylko przykładowe pomysły kolekcji, które z powodzeniem sprawdzą się w bullet journalu. Na pewno każdy z Was znajdzie lub wymyśli te, które będą mu najbardziej pomocne, które będą inspirować i pomagać organizować codzienność – w końcu po to całe planowanie jest i tego Wam życzę!
Napiszcie w komentarzach jakie Wy macie pomysły na kolekcje w bullet journalu! Co sprawdza się u Was, z czym eksperymentujecie? A może macie jakieś kolekcje, które okazały się totalną porażką i bez żalu z nich zrezygnowaliście? Napiszcie w komentarzu!