10 najpiękniejszych wspomnień
Za kilka dni kończę 28 lat, za mną 10 lat magicznej dorosłości, bardzo dobrze pamiętam jak niecierpliwie na nią czekałam, odliczałam dni do osiemnastki i układałam sobie w głowie scenariusze wielkich zmian.
10 lat to niezły kawał czasu. Nie objechałam Świata dookoła, nie zbudowałam ogromnej kariery, nie założyłam rodziny, ha ja nawet nie skończyłam studiów:) Ale nie zmieniłabym niczego, nie poprawiałabym ani odrobiny bo wszystko co robiłam doprowadziło mnie do tego gdzie jestem tu i teraz, a wierzcie mi na słowo, jest to raczej fajne miejsce.
Zainspirowana blogowym wyzwaniem Uli przygotowałam listę 10 najpiękniejszych chwil, które chronologicznie wydarzyły się w tym moim “dorosłym życiu” (oprawione zdjęciami z „rodzinnego albumu”, które akurat mam na dysku i pod ręką). Nie zawsze są to wielkie i przełomowe momenty, często te najfajniesze wspomnienia powstają ze zwykłych, codziennych chwil, spontanicznych wyjazdów i zupełnie nieplanowanych decyzji.
1. Wakacje na obozach harcerskich
Spanie w namiocie, wędrówki przez wsie, lasy i pola, ogniska i piosenki, nocne biegi, wspólne posiłki, niesamowite lekcje historii, poczucie wspólnoty, wartości, sprawdzanie samej siebie- to wszystko są niesamowite wspomnienia i genialny bagaż, który zostaje w człowieku na całe życie. Nawet nie wiecie jak czasem tęsknię za wyprawą z plecakiem na Jurę, spaniem w jakichś ruinach pod krzakiem i kromką chleba z mega słodkim dżemem na śniadanie.
2. Praca w teatrze
Zapach i atmosfera pustego teatru. Teatr to moja kolejna skarbnica genialnych wspomnień- praca za kulisami, pokazywanie tajemnic sceny dzieciakom z różnych miast w Polsce, oglądanie tych samych spektakli po kilkadziesiąt razy, godziny przesiedziane w teatralnym foyer i powtórki do egzaminów w szatni. Praca w teatrze to było niesamowite doświadczenie, a chwil kiedy scena i widownia świeciły pustkami, było ciemno i cicho a w powietrzu unosił się zapach kurzu nigdy nie zapomnę.
3. Wakacje na Sycylii
Znalazłam fajną ofertę wyjazdu i strasznie chciałam jechać, ale nie mogłam znaleźć towarzystwa, pojechałam więc sama! Odwaga na samodzielny wyjazd, świetni znajomi poznani po drodze, imprezy na plaży do rana, ogniska z palmy i picie taniego, włoskiego wina, odkrywanie cudnych miejsc, nauka luzu i dystansu i list w butelce wrzucony w Morze Śródziemne z dmuchanego pontonu. Nic dodać nic ująć:)
4. Wyjazd do Anglii
Wiecie, taka szalona decyzja, podjęta spontanicznie w jakiś zimowy wieczór gdy nastrój miałam grobowy i wydawało mi się, że “życie już mi się nigdy nie poukłada”. Przekreślenie wielu spraw grubą krechą, zmiany i przestawienie wszystkiego do góry nogami, postawienie na swoim, poczucie prawdziwej dorosłości, skok na głęboką wodę.
5. Pływanie na desce w Kornwalii
Ocean, surferska atmosfera, luz i blues, deszcz, gofry z bitą śmietaną i okropna choroba lokomocyjna. Pokój w tanim jak barszcz hostelu z widokiem na niesamowicie niebieski ocean. Wakacje z Fabem gdy zaczęliśmy po raz pierwszy zastanawiać się nad tym co dalej.
6. Oswojenie Stambułu
Moment gdy poczułam, że jestem u siebie, że mogę jeździć po mieście z zamkniętymi oczami, gdy nauczyłam się radzić sobie sama w różnych sytuacjach bez płakania w poduszkę i wydzwaniania do Faba. Gdy zdałam sobie sprawę, że oprowadzam gości po Stambule jak pro przewodnik i potrafię znaleźć w tym mieście-gigancie co tylko chcę.
7. Przebięgniecie moich pierwszych 10 kilometrów
Wiecie, jakoś nigdy nie byłam sportowym typem więc sam fakt, że zaczęłam biegać znaczył dla mnie dużo. Nie zapomnę wieczoru kiedy byłam sama w Warszawie, wyszłam na krótki bieg i kilometr po kilometrze biegłam po dawnym osiedlu, po miejscach z których miałam masę wspomnień- zrobiło się nostalgicznie, głowę miałam zupełnie gdzie indziej, nawet nie zauważyłam, kiedy aplikacja na telefonie pokazała mi 9k… szybka decyzja i skończyłam na 10k.
8. Nasz ślub i dzień po
O ślubie pisałam już na blogu, ale dzień po był równie wspaniałym wspomnieniem. Spędziliśmy go z przyjaciółmi i rodziną, cieszyliśmy się wspaniałym śniadaniem, spacerem po mieście, pyszną kawą i leniwym rejsem po Bosforze ze spektakularnym zachodem słońca. Nie mogło być piękniej.
9. Podróż poślubna
Spontaniczna i tak bardzo na luzie, w magicznym rytmie “slow”; w cudownej, malutkiej miejscowości nad Morzem Śródziemnym. Noclegi w przepięknym hotelu, zapach lawendy, leniwe poranki i śniadania, zdjęcia, spacery i wylegiwanie się na leżakach w promieniach jesiennego słońca. Decyzja o tym, że po dziurki w nosie mamy pędu i tego co Stambuł serwuje nam na co dzień i czas pomyśleć o zmianach!
10. Praca na etacie i decyzja o postawieniu na siebie
Gdy zaczęłam pracować w firmie, gdzie spędziłam ostatnie 1.5 roku przez pierwsze kilka tygodni chciałam uciekać gdzie pieprz rośnie. Cudownie wspominam chwile, gdy po raz pierwszy poczułam się tam jak u siebie. Gdy zaczęłam mówić po turecku- z błędami i koślawo, ale głośno i wyraźnie, taka by moje pomysły dotarły do właściwych osób. Praca z trendami, śledzenie pokazów mody, przygotowywanie konceptów kolekcji, projektowanie, grafika, organizowanie sesji, strony internetowe, social media- to była moja codzienność, którą co by nie mówić- lubiłam. Praca w tureckim systemie, ogromna ilość godzin, zostawanie w biurze w weekend i użeranie się ze sprawami na które nie miałam wpływu sprawiły, że złożyłam wymówienie. Postawiłam na siebie i wspominam to wspaniale.
Gdy obudziłam się po osiemnastkowej imprezie mój świat nie zadrżał i nie przewrócił się do góry nogami. Dorosłość na początku trochę rozczarowała, ale gdy tak patrzę na wszystko z perspektywy czasu, gdy wspominam i widzę ile pięknych chwil nazbierało mi się w ciągu ostatnich dziesięciu lat czuję ogromną wdzięczność i coś jak.. dumę? Nie bałam się być sobą, podejmować decyzji, których nikt dookoła nie popierał, stawiać spraw na jedną kartę, skakać na głęboką wodę. Postawiłam na siebie i nie żałuję, bo tak jak mówiłam- dzięki temu moje tu i teraz to całkiem fajne miejsce 🙂
Zobacz również
-
Monika Wyderka-Chodak
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
Kamila Kołodziejczak
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
Ewa
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
Paulina Wyszyńska
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
Anna
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
Kurdupel
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
Save the magic moments
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
Save the magic moments
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
-
-
jedz z apetytem
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
jedz z apetytem
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
-
-
bastalena (Owsianka i Kawa)
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
daywithcoffee
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
Asica
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
Head Divided
-
Kasia Mıstaçoğlu
-
-
kitty
-
Paulina
-
MissAsumpt